wtorek, 14 kwietnia 2015

(Prawie) jak druga skóra - Match Perfection Rimmel


Cześć Dziewczyny!

Podkłady firmy Rimmel stosuję od kilkunastu lat (oczywiście z przerwami na ciekawskie testowanie innych kosmetyków ;), Match Perfection kupiłam zachęcona estetycznym prezentowaniem się podkładu na twarzy koleżanki o podobnym typie cery do mojego.

Obietnice producenta:
  • idealne dopasowanie do odcienia naszej cery (dzięki technologii Smart - Tone)
  • doskonały wygląd fluidu na twarzy w każdym świetle
  • efekt rozświetlenia przy pomocy drobinek szafiru 
 link do strony Rimmel London, gdzie znajdziecie zdjęcia z kampanii reklamowej produktu:  http://pl.rimmellondon.com/produkty/face/podk%C5%82ad-match-perfection

Mam dwie buteleczki produktów, w różnych odcieniach: mój to odcień 200 - Soft Beige, oraz dużo ciemniejszy kolor używany przez moją mamę -302 - Golden Honey






Podkłady na ręce prezentują się tak:



Widać dużą różnicę kolorystyczną w odcieniach 200 i 302, według mnie kilka tonów. Widać też inną tonację kolorów - 200 ma odcień raczej neutralny, beżowy, 302 jest na mojej skórze nasyconą pomarańczą, niedaleko mu do koloru cegły ;)








Wydaje się, że dwa tak odmienne w nasyceniu i tonacji kolory absolutnie nie dopasują się w podobnym stopniu do mojej skóry, jednak po rozsmarowaniu na dłoni ta wielka początkowo różnica - w jakimś stopniu zaciera się. Dół dłoni jest wprawdzie widocznie ciemniejszy, nabrał bardzo ciepłej, brzoskwiniowej tonacji, różnica nie jest jednak aż tak wielka, jak na zdjęciu po lewej - świetny dowód na to, że formuła fluidu rzeczywiście w dużym stopniu dopasowuje się do odcienia skóry użytkowniczki. Tonacja brzoskwiniowa nie pasuje jednak do mojego chłodnego typu urody, nawet, jak jestem bardzo opalona, lepiej wyglądam w kolorach nasyconej kawy z mlekiem, nigdy ciemnej pomarańczy.

Zalety podkładu:

  • konsystencja średniej gęstości, łatwo rozprowadzić produkt, nie zasycha zbyt szybko na skórze (ułatwia ewentualne poprawki w równomiernej aplikacji), nie ma tendencji do "smużenia"
  • bardzo dobrze współpracuje z różnymi kremami/serami: próbowałam nakładać na krem matujący, siarkowy z Barwy, kwas hialuronowy Eveline, lekki krem brzozowy z Sylveco, serum z witaminą C z Avy (często w połączeniu z hialuronem - super duet :) Na żadnym z wymienionych kosmetyków Match Perfection nie "zważył się", z każdym ładnie się "połączył" - wtapiając w skórę
  • lekkie, max. średnie krycie (zależy od ilości zastosowanego kosmetyku), przy tym naturalny efekt "wtopienia" w skórę. Nie jest to idealny efekt nude, widać, że mamy na twarzy fluid, jednak mimo wszystko wygląda bardzo naturalnie, bo nie osadza się na skórze, a zespala z nią. 
  • NIE PODKREŚLA PORÓW - to dla mnie bardzo ważne, nie znoszę tego nieestetycznego efektu. Podkład lekko je kamufluje dzięki delikatnemu efektowi satyny na skórze, lekko odbija światło, co optycznie wygładza strukturę skóry nie jest to zupełny fotoszop, jednak efekt jest naturalny i widoczny
  • nie migruje w drobne załamania mimiczne - nie mam z tym jeszcze problemu, jednak niektóre fluidy po kilku godzinach uwypuklają nawet najdrobniejsze ryski na twarzy, po prostu w nie "wchodzą". Match Perfection  tego nie robi, polecam go więc osobom w różnym wieku, także tym nieco starszym :)
  • nie wzmaga procesu przetłuszczania cery - mam tłusty typ skóry, dodatkowo łatwo ulega "zapychaniu" przez niekorzystne substancje, jednak muszę uważać, żeby jej nie przesuszyć - do tego też ma skłonność (ogólnie wymagający z niej zawodnik ;D) Match Perfection przez kilka godzin zachowuje efekt taki, jaki był po nałożeniu - nawilżonej skóry, subtelnej satyny
  • dość długo utrzymuje się na twarzy - po przypudrowaniu (rzadko to robię, staram się na twarz kłaść jak najmniej substancji, poza tym lubię lekko świetlisty efekt świeżej skóry, nawet za cenę trochę krótszej wytrzymałości podkładu) około 9 h, bez (w nienaruszonym stanie) około 5 h.
  • mojej cery nie "zapycha", a jest na to bardzo wrażliwa
  • łatwy w demakijażu. Nie znoszę podkładów typu Revlon Colorstay - myję twarz kilka razy, nawet z wykorzystaniem olejku, a on wciąż potrafi być ;D z Match Perfection nie ma tego problemu, zmyje go nawet woda z mydłem.

Wady podkładu:

Match Perfection mógłby mieć nieco większą paletę odcieni. Doceniam ideę wprowadzenia bardzo jasnego koloru 010 Light Porcelain, jednak przydałoby się nieco więcej ciemniejszych odcieni w tonacji beżu. Szkoda, że jak w zamierzeniu kolor ma być intensywny, zazwyczaj zbliża się wtedy w odcienie ceglaste.


Werdykt

To rzeczywiście dobry jakościowo kosmetyk. Obok Healthy Mix Serum, starszej wersji Skin Balance z Pierre Rene i okazjonalnie Mineral Silk&Lift Ingrid Cosmetics to mój ulubiony podkład. W kwestii dobrego fluidu jestem wybredna, zależy mi przede wszystkim na:  gładkości skóry, optycznym zminimalizowaniu niewielkich porów w okolicy nosa, niewysuszaniu cery, jednocześnie przy mojej dość tłustej, skłonnej do trądziku cerze niedopuszczalna jest zbyt ciężka formuła, która pogłębi problemy.

Gdzie taniej? 

 Do jutra (15.04) jest przeceniony w Drogerii Natura, kosztuje 29,99 zł.

Dziękuję za przeczytanie, mam nadzieję, że post okazał się pomocny. :)
W kolejnych postaram się zaprezentować inne ciekawe kosmetyki w rozsądnych cenach.

Do zobaczenia :)

2 komentarze:

  1. mają jakieś jasne kolory? bo u mnie tylko ivory lub porcelanowy wchodzi w grę :p

    OdpowiedzUsuń
  2. Polecam 010 Light Porcelain - rzeczywiście alabastrowy, jeden z najjasniejszych, jakie widziałam w podkładach. Warto przetestować :)

    OdpowiedzUsuń